246048
No cover
Book
In basket
Recenzja książki: Kredens pełen życia Recenzuje: Damian Kopeć Pewnego razu w Botswanie Afryka, Botswana, Gaborone. Ciepło, sucho, klimat podzwrotnikowy. Ludzie, w zasadzie tacy jak my, a jednak w jakiś sposób inni. Życie jakie jest każdy widzi. To prawda, ale tylko w odniesieniu do własnego losu. Trudno bowiem dostrzegać w pełni życie innych, z wszystkimi jego subtelnościami, których z zewnątrz po prostu nie widać. Jesteśmy do siebie tak podobni. Miotają nami podobne emocje, rodzą się w nas zbliżone uczucia, wszyscy musimy pić i jeść by żyć. Myśli i pragnienia, które nas zaprzątają, są jednak inne w szczegółach. Owszem pragniemy być kochani, szczęśliwi, zdrowi i bogaci. Jednak w zależności od czasu i miejsca znaczy to dla nas zupełnie coś innego. Jeden marzy o własnym domu z ogródkiem i basenem, inny o kranie z wodą w lichutkim mieszkaniu. Jednemu śni się zagraniczna wycieczka pełna atrakcji, drugiemu porządny posiłek raz dziennie. Komuś myśli zaprzątają nowe modele samochodów, telewizorów, telefonów komórkowych czy sprzętu wideo, drugiemu sen z powiek spędza proste pragnienie pokoju, braku zagrożenia życia swojego i najbliższych. Choć wszyscy chorzy marzą o zdrowiu, zdrowi o dostatnim i szczęśliwym życiu. Tak to już jest i nie ma co się obrażać na takie trochę egocentryczne myślenie i subiektywne odbieranie rzeczywistości. https://www.granice.pl/recenzja/kredens-pelen-zycia/1184
Availability:
All copies are currently unavailable
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again